Kraków... przez ostatnie kilka dni bardzo zatłoczone miasto - z powodu
kolejnego długiego weekendu na każdym kroku można spotkać głównie
turystów. Ja też dzisiaj pobawiłam się trochę w turystkę i zrobiłam
kilka zdjęć na Rynku Głównym. Tak, oklepane miejsce bo przecież Kraków -
jako najcudowniejsze miasto świata ;) - jest obfotografowany już z
każdej strony i chyba będąc na Rynku Głównym nie da się zrobić zdjęcia
oryginalnego. Dlatego też ja dzisiaj skupiłam się raczej na ulicznych
artystach, których uwielbiam i żałuję tylko, że brakuje mi jeszcze
umiejętności, żeby oddać na zdjęciu ich urok.
Lubię tych grajków i niegrajków na rynku ;)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są świetne, zwłaszcza ta pani na drugim zdjęciu od góry.. ;)
Brawo :)
Pani była super :) i później podszedł do niej książe i ją "podrywał" - odegrali taka małą scenkę :) bardzo lubię tych ulicznych artystów :)
UsuńHalo, gdzie nowości? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie patrzę z zazdrością na Twoje nowe posty co chwila :D słabo z czasem :( ale planuję coś zrobić w tym tygodniu :)
UsuńWitam! Zdjęcie 2 miażdży wszystkie pozostałe. Wybacz, ale jest najlepsze! Ogólnie na Twoim blogu prezentujesz ładne fotografie! Trzymaj tak dalej! Pozdrawiam bankowski.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie! To miło usłyszeć, że komuś się podoba. Dopiero raczkuję w fotografii, więc takie komentarze są bardzo mobilizujące. :)
Usuń